Kanał Panamski

Kanał Panamski to jedno z tych miejsc na mapie świata, które trudno pominąć jeśli planujesz opłynąć świat dookoła, a nie bardzo lubisz pływać w zimnym, lub nie czujesz się na siłach żeby zmierzyć się z wysokimi szerokościami. Nie jest to tania impreza, ale zważywszy na to, że Kanał Panamski jest głównym biznesem narodowym i dobrobyt wielu zależy od niego oraz to, że jachciki to tylko zapchaj dziura i Panamczykom wcale aż tak nie zależy żeby te jachty upychać w śluzach, to cena ma sens. Żartuję… nie ma sensu. Dla nas, żeglarzy, jest za wysoka (Kanał Sueski kosztuje 10 razy mniej), a dla biznesu kanałowego jest za niska. Jednak rzadko zdarzają się małe statki, któe mogłyby wypełnić śluzę z innym statkiem, więc jachty są trochę zapchaj-dziurą, która jednak wymaga obsługi. Uznajmy więc to za pewien kompromis.
Najlepsze jest to, że Panamczycy płacą za tranzyt ok 100 dolarów i to, zważywszy na historię kanału, im się należy! Jeżeli chcielibyście poznać historię Kanału, już niedługo w naszym podcaście opowiemy Wam o nim i o historii pewnego przekrętu. Zapraszamy do White Dog Talks na wszystkich platformach podcastowych!

Dziś, najkrócej jak się da, opowiem o tym jak przejść kanał bez dodatkowych kosztów, bez agenta, co jest łatwe i przyjemne. Będzie o tym na co zwracać uwagę i jak przygotować łódkę, żeby sobie nie napytać biedy. Przeszliśmy kanał trzy razy, w tym raz naszą łódką. Jest to poradnik na podstawie naszych doświadczeń z marca 2023 roku.

Kanał Panamski – wymagania oficjalne

Władze kanału zmieniają wymagania często, więc warto się zapoznać z najnowszymi. Jeżeli zdecydujesz się na przejście kanału bez agenta, ściągnij sobie ze strony kanału najnowszy manual. Na stronie https://pancanal.com/en/maritime-services/customer-forms/ szukaj dokumentu numer 4352 o nazwie:

Procedures for securing a Handline Transit of the Panama Canal

Przed przejściem Kanału

Załatwianie formalności jest związane z częstym dzwonieniem do biur. Najlepszym rozwiązaniem jest zakup karty SIM i dzwonienie z panamskiego numeru. Najlepszy zasięg w Panamie ma TIGO, karta kosztuje 5 USD na tydzień.

Formalności

Jachty przechodzą Kanał Panamski na specjalnych zasadach. Cumy są obsługiwane przez pracowników śluz oraz przez załogi jachtów. Duże statki są prowadzone w śluzach przez tzw. pociągi. Jachty do 65 stóp długości całkowitej zabierają na pokład doradcę, który doradza sternikowi oraz jest odpowiedzialny za komunikację z obsługą kanału. Sternik nadal jest odpowiedzialny za swój jacht. Większe jednostki zabierają na pokład pilota, który przejmuje kontrolę nad jachtem.
Obecnie procedurę rozpoczyna się w aplikacji ASEM, jednak kontakt osobisty jest wielce wskazany i pewnie przez cały proces będzie to konieczne nie raz. Na szczęście wszyscy w biurach mówią po angielsku. Jeszcze w marcu-kwietniu mierzenie było obowiązkowe dla wszystkich, chociaż już wtedy wspominano, że najbliższe plany obejmują zmiany w kierunku elektronizacji procesu. Ma to też obejmować pomiary i inspekcję, która ma odbywać się tylko wtedy gdy urzędnicy mieliby zastrzeżenia do zgłoszonych danych. 

Kiedy planować przejście?

Jesteśmy pomierzeni i dostaliśmy numer rejestracyjny

Marzec jest okresem wzmożonego ruchu jachtów w kanale. Nam się tak trafiło, że w tym samym czasie kanał przechodziły jachty biorące udział regatach World ARC i wtedy pomiary były dokonywane tylko w marinie Shelter Bay. Gdybyśmy nie zadzwonili do biura to musielibyśmy czekać kilka tygodni na pomiar, a tak, dowiedzieliśmy się, że jeżeli wejdziemy do mariny na jedną noc to z samego rana nas wcisną w grafik. W grudniu nasz przyjaciel załatwił wszystkie formalności i przeszedł kanał w tydzień. Nam zajęło to około 3 tygodni.
Polecamy dzwonić i rozmawiać. Wszyscy w biurach są bardzo przyjaźnie nastawieni. Zwykle przechodzi się przez formalności bez większych problemów, no chyba, że ktoś się wygłupi i wyskoczy z czymś głupim pod tytułem “jestem sławnym youtuberem” albo “płacę i wymagam”, wtedy panie stają okoniem i wszystko idzie jak po grudzie. Wysłuchaliśmy kilku historii i pośmialiśmy się z paniami, więc w sumie powinniśmy się cieszyć, że po świecie chodzą tacy ludzie, bo co rusz dostarczają nam rozrywki!

Deklaracja prędkości

Oprócz pomiarów, trzeba wypełnić formularz, w którym wybiera się sposób tranzytu (polecamy nie wyrażać zgody na tranzyt “on the wall”, czyli na ścianie), deklaruje się przygotowanie wymaganego sprzętu (liny, odbijacze, rożki – wszystko jest opisane w manualu) oraz prędkość. Prędkość minimalna to 5 węzłów. Trzeba wziąć pod uwagę, stan techniczny swojego silnika, pracę na obrotach przez długi czas (10-11 godzin). Zdarza się, że obecny w czasie tranzytu, doradca naciska na sternika, żeby przyspieszyć, ale, o ile nie płyniesz poniżej zadeklarowanej prędkości, możesz odmówić. Nasz kumpel przegrzał swój silnik i musiał zatrzymać się na Jeziorze Gatun, co kosztowało go 900 dolarów potrąconych z kaucji. Doradcy rejestrują prędkość jachtu w swoich aplikacjach w telefonie, pomiędzy pierwszymi trzema bojami, przed pierwszą śluzą. Jeżeli nie utrzymasz zadeklarowanej prędkości mogą odmówić ci tranzytu. 

Opłaty

Sposoby płatności

W marcu można było płacić tylko za pomocą przelewu międzynarodowego lub gotówką. Urzędnicy wspominali, że niedługo ma zostać uruchomiona opcja płatności kartą kredytową. Z tego co wiemy, to aplikacja ASEM do obsługi tranzytu już ruszyła, więc pewnie opłata kartą kredytową jest już możliwa. (sprawdź najnowszy manual).

w śluzie
Przelewy bankowe

wysyłanie pieniędzy przelewem trwa bardzo długo, nie mówiąc o tym, że niektóre europejskie banki odmawiają wykonywania przelewów do banków panamskich. Przelewy przechodzą przez banki pośrednie w Nowym Yorku i czasem tam utykają.

Gotówka

Wszystkie dane dotyczące takiego sposobu zapłaty znajdziesz w manualu, łącznie z tym gdzie znaleźć odpowiedni bank zarówno po stronie atlantyckiej jak i pacyficznej. Wybieranie gotówki w bankomatach w Panamie jest dość problematyczne, bo jednorazowo można wybrać tylko 250 dolarów i za każdą operację trzeba zapłacić dodatkowo 5 dolarów. Wybranie 3000 dolarów wymaga co najmniej 12 operacji, więc trzeba wybrać dobre miejsce. Centrum Colon nie należy do takich miejsc. Najlepiej to zrobić partiami i to w centrum handlowym. Zalecamy wziąć ze sobą kolegę!

Potwierdzenie otrzymania zapłaty

po dokonaniu przelewu najlepiej zadzwonić do biura i potwierdzić czy wszystko poszło dobrze. Generalnie polecamy, żeby po każdym etapie dzwonić i potwierdzać, bo jeżeli coś jest wstrzymane, nie przeszło lub jest błędnie podane, nikt do was nie zadzwoni w celu wyjaśnienia. Jeżeli uda ci się zapłacić przed południem, możesz dzwonić do biura około 17, w innym przypadku zadzwoń następnego dnia. 

Ustalenie terminu tranzytu

Wszystkie kroki w celu ustalenia terminu są podane w manualu, włączając numery telefonów w celu potwierdzenia, lub pomocy. Jeżeli zależy ci na terminie, który nie jest dostępny – zadzwoń. Urzędnicy mają możliwość przesuwania jachtów do ostatniej chwili i jeżeli ich poprosisz, najprawdopodobniej pomogą. 

Z naszego doświadczenia wynika, że najlepiej czekać na tranzyt na wyznaczonym kotwicowisku na kilka dni przed przejściem i zgłosić gotowość przejścia jak tylko będziesz na miejscu. Zarówno wcześniejsze jak i późniejsze przejścia są normą i z tym trzeba się liczyć, bo planerzy przesuwają daty i łatają dziury dostosowując tranzyty do liczby dostępnych doradców.

Przygotowanie do tranzytu

Załoga

O ile twoja załoga nie składa się z 5 osób, to będziesz potrzebować dodatkowych rąk do ciągnięcia lin. Można ich znaleźć na kilka sposobów. można ich znaleźć przez internet na grupach facebookowych tj. Shelter Bay Cruisers, Linton Bay and San Blas Cruisers, SAN BLAS CRUISERS, Panama Cruisers, Panama Cruisers – Pacific Side. Można też po prostu popytać w marinach, bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce spróbować zanim popłynie swoim jachtem.
My wymienialiśmy się załogami z trzema innymi jachtami i zapraszaliśmy znajomych. Bez najmniejszego problemu udało się skompletować załogę trzy razy! Jeżeli już zupełnie nie ma ludzi, co się zdarzyło naszemu przyjacielowi w grudniu, można takich ludzi wynająć. Polecamy Stanleya, bo ma dobrą opinię i jest punktualny, a poza tym kontaktujesz się z nim przez Whatsappa i to po angielsku. Stanley wynajął nam liny, stąd wiemy, że jest ok. (numer do Stanleya +507 6523 3991, koszt to około 120 dolarów od osoby, ale z tego co wiemy to podrożało ostatnio). Pamiętaj o rękawiczkach dla załogi, liny są grube i twarde, łatwo można sobie zniszczyć ręce.

Jedzenie

Przygotuj się na duże gotowanie. Musisz nakarmić 6 dorosłych osób przez cały dzień. Jedzenie musi być przygotowane zanim wystartujesz i gotowe do podgrzania. Co gotować? Wedle życzenia, ale w manualu wspomniana jest proteina. Każdy z doradców z przyjemnością wcinał chili con carne, spaghetti, curry. Polecamy eintopfy, czyli potrawy jednogarnkowe. Chipsy i ciasteczka nie są traktowane jako posiłek, fajnie mieć na pokładzie, ale to nie wystarczy.

Nasz doradca, Ray, wytłumaczył nam dlaczego obowiązkowy posiłek jest wpisany do wymogów przejścia kanału. Tranzyt trwa ok 10 godzin. Kiedyś zbyt często zdarzało się, że załogi jadły śniadanie przed startem, a obiad dopiero po drugiej stronie, bez żadnego posiłku pomiędzy. Najgorszy posiłek w karierze Raya to marna kanapka z masłem i jednym plasterkiem pomidora. Ray się śmiał, że najgorsze jedzenie jest na francuskich łódkach.
My zrobiliśmy górę naleśników i jajecznicę na śniadanie, przekąski w czasie dnia i po południu chili con carne i Ray był wniebowzięty.

Napoje

Musisz zapewnić każdemu co najmniej 3 litry wody butelkowanej na dzień. Inne napoje są też mile widziane, ale woda jest konieczna. Upał na jeziorze jest ogromny, a brak wiatru nie pomaga. Nie wolno podawać doradcy wody z watermakera. Wynajęta załoga też powinna dostać wodę butelkowaną. Polecam schłodzić tą wodę. Jest naprawdę gorąco.

Nasz doradca – zadowolony Ray
Liny

Musisz mieć na pokładzie 4 liny, o średnicy co najmniej 22 mm, po 38.5 metra każda. Nie można użyć lin łączonych, albo przetartych. 

Polecamy wynająć liny, (po raz kolejny polecam Stanleya), gdyż zwykłe cumy o wymaganej grubości są bardzo ciężkie, a w śluzach jest bardzo dużo pracy na linach i jest to bardzo męczące. Liny od Stanleya są dużo lżejsze i pływające, co obniża ryzyko wkręcenia lin w śrubę. Stanley dostarcza liny tam gdzie jesteś. Jeżeli jesteś na kotwicowisku, Marina Shelter Bay nalicza dodatkową opłatę 20 dolarów za odbiór lin i może jeszcze doliczyć 12 za używanie dinghy docku. Stanley również organizuje odbiór lin na drugiej stronie. Do nas podpłynęła mała panga jak tylko wyszliśmy z kanału. Wygodnie i szybko. Polecamy! Wynajem lin, w marcu 2023, kosztował 80 dolarów za komplet.

Długość lin jest dokładnie wyliczona i konieczna, bo nie wiadomo czy w ostatniej chwili nie okaże się, że będziesz przechodzić sam, albo z podłączonymi remorami, czyli małymi łódkami, które są przyczepione do ciebie, a główna obsługa lin jest z twojego pokładu, ze środka śluzy!

Odbijacze

Nigdzie w manualu nie jest napisane jakie duże muszą być odbijacze. Muszą być wystarczające. My uznaliśmy, że nasze odbijacze są niespecjalnie ładne (więc ich nie szkoda) i wystarczająco duże, dodatkowo pożyczyliśmy od kumpli kilka sztuk, tak żeby mieć 10 na pokładzie. Rozmiar – około 1m, fajnie mieć jedną kulę. Jeżeli twoje odbijacze są zbyt ładne i ci szkoda – Stanely pomoże ci również z odbijaczami. Wynajem odbijaczy, w marcu 2023, kosztował 60 dolarów.
Jakby ktoś chciał to można założyć stare t-shirty na odbijacze. Z naszych obserwacji wynika, że odbijacze są narażone na standardowe obciążenia, chociaż prądy w śluzach są dość gwałtowne, a ściany śluz nie zachęcają do kontaktu bezpośredniego i pewnie kontakt z nimi nie byłby zbyt przyjemny. Nam nigdy nie zdarzyło, żeby nawet dotknąć ścian, chociaż pamiętaj, że tratwa jest obsługiwana ze środkowego jachtu i zależy od sprawności załóg przy linach na zewnętrznych łódkach. 

Przygotowanie jachtu
  1. Pokład: Podawanie cum na brzeg wygląda tak: Przed wejściem do śluzy obsługa rzuca na pokład cienką linkę zakończoną kulką bosmańską. Następnie twoja załoga zawiązuje tą linkę do twoich cum. Gdy cumy są na brzegu, obsługa “wprowadza” zraftowane jachty do śluzy i w śluzie blokuje cumę na polerach. Twoja załoga musi kontrolować napięcie lin z pokładu. Kulka bosmańska jest bardzo twarda i z łatwością mogłaby uszkodzić panele słoneczne. Jeżeli to sobie dobrze zorganizujesz to możesz odbierać kulkę na dziobie z dala od solarów. Żeby to sprawnie mogło działać, musisz oczyścić pokład z przeszkód. Załoga musi być w stanie szybko przejść na rufę z cumą. Dodatkowo zadbaj o to, żeby knagi były łatwo dostępne, tak żeby załoga mogła pracować na linach bez trudności. Załoga ma w śluzach naprawdę sporo pracy na linach.
  2. Panele słoneczne: jeżeli masz panele na skrzydłach, wystające poza obrys jachtu, najlepiej je złożyć lub zdjąć. My ściągnęliśmy nasze boczne panele, ale nie zabezpieczaliśmy dużego panelu na bramie rufowej. odbieraliśmy rzutkę na dziobie i działało to bardzo dobrze. 
  3. generator wiatrowy: nasz generator jest zamontowany na brami rufowej i nie zabezpieczaliśmy go dodatkowo.
  4. Knagi: postaraj się ułatwić pracę na cumach, co się wiąże z usunięciem wszelkich przeszkód na pokładzie i relingach. 
  5. Bimini: musisz zapewnić wystarczająco dużo cienia, żeby doradca nie musiał siedzieć w pełnym słońcu. Pływając w tych rejonach pewnie już wiesz, że zacienienie jest czasem chyba ważniejsze niż silnik. Ok, może nie w kanale – tu silnik jest kluczowy 😀, ale słońce próbuje ugotować każdemu mózg więc zadbaj o siebie i swoją załogę. 
Sprawdź czy…
  • masz sprawną toaletę
  • masz róg mgłowy (dźwięk nie może być wydawany przez dmuchanie, mechaniczno-pneumatyczny, elektryczny – ok)
  • światła nawigacyjne (start jest przed zmrokiem, więc jak nie masz świateł, mogą odmówić ci tranzytu)
  • działające radio UKF z opcją dual watch
  • działający silnik i paliwo na 10-11 godzin! (nie żartuję, zdarza się, że ludzie o tym zapominają)

W drogę!

Kanał można przejść w jeden dzień lub w dwa z noclegiem na Jeziorze Gatun. Władze kanału starają się planować tak, żeby jachty przechodziły w jeden dzień, bo brakuje im doradców. Doradcy nie mogą pracować dzień po dniu, więc przy dwudniowym przejściu potrzeba aż dwóch. Chcieliśmy spać na jeziorze, bo podobno to jest niezła frajda i tradycją jest kąpiel nocna! Ray się bardzo obruszył na ten pomysł, bo po pierwsze to jest zakazane, po drugie po jeziorze krążą krokodyle, które mają nawet i 8 metrów i kąpanie się w takim towarzystwie dla Raya było po prostu LOCO!!! Jezioro Gatun to popularne miejsce odpoczynku dla Panamczyków, więc chyba wiedzą co mówią… 

Punktualnie!

Jeżeli start jest zaplanowany na 3:30 rano oznacza to, że o 3:30 twój silnik jest już rozgrzany, załoga gotowa, a twoja kotwica najlepiej w drodze do góry. Doradcy przypływają do wszystkich jachtów na raz i są punktualni. Do śluz po obu stronach jest około 5 mil. Na tym odcinku doradca sprawdza czy jesteś w stanie utrzymać deklarowaną prędkość i obroty. Na tym etapie doradca może odmówić ci tranzytu jeśli płyniesz za wolno. W pierwszym zestawie śluz wchodzisz za statkiem, więc spóźnienia nie są mile widziane. W drugim – przed statkiem i to ty czekasz.
Bardzo nas ta prędkość stresowała, bo nasz silnik ma prawie 40 lat i nie należy do mocnych. Na szczęście nasza łódka tak się rozochociła w kanale, że nawet doszła do 6.2 węzła, czym niezwykle uradowaliśmy naszego Raya. Mogę się założyć, że ci doradcy strasznie klną jak widzą w planie łódkę, która deklaruje 5 węzłów. 

Do pierwszej śluzy wchodzi się z dwoma innymi jachtami, co nie oznacza, że z tymi samymi wypłyniesz z ostatniej śluzy. Doradcy ustawiają jachty w tratwie i sprawdzają cumy. tratwa jest związana dość sztywno. Tratwą steruje doradca na środkowym jachcie. Małe jachty, poniżej 30 stóp są przyklejone do większych i obsługują tylko rufową cumę. Cuma dziobowa jest podawana ze środkowego jachtu. Tak jak już wcześniej wspominałam, liny są podawane przed śluzami i jachty są “wprowadzane” do śluz. 

Krótki, dwuminutowy filmik poglądowy z przejścia Kanału naszą łódką. Jak to stwierdził kolega – taka większa Guzianka

W śluzach

Ściany śluz są betonowe, bardzo nierówne, pokryte okrzemkami, generalnie nie zachęcają do kontaktu. We wszystkich naszych przejściach nie dotknęliśmy żadnej ściany. doradcy bardzo dokładnie nawigują w śluzach. Ostatnia śluza przed Pacyfikiem słynie z silnych prądów i wirów, więc ludzie się trochę stresują. Mogę sobie wyobrazić warunki meteorologiczne, które mogłyby sprzyjać powstawaniu takich zjawisk, jednak w naszym przypadku nic takiego się nie zdarzyło. Za pierwszym razem, sternik środkowego jachtu w stresie tak docisnął gazu, że rozpędził całą tratwę do szalonej prędkości 6 węzłów. uff! przeżyliśmy!
Wysokość wody w śluzach zmienia się dość szybko, więc jest bardzo dużo pracy na linach. zalecamy zmieniać się często, bo w tym upale jest to wykańczające. 

Jezioro Gatun

Jest wielkie, zielone i ciągnie się kilometrami. Jest przepiękne, chociaż woda jest brązowa. Nadal nie mogę sobie wyobrazić pływania w niej…
w Zależności od doradcy, musisz płynąć dokładnie po szlaku. Nie można robić skrótów, no chyba, że doradca ci pozwoli. Ale to trochę zależy od tego z kim będziesz płynąć, bo Ray był bardzo dokładny, a ten u Michała poszedł spać. Ruch w kanale jest bardzo duży, a statki są dużo szybsze. 

Kanały

Trzymaj się bojek po wewnętrznej stronie, nie po linii. Warto dopytać doradcy czy stan wody w kanale jest niski czy normalny. Tydzień przed naszym przejściem jeden z jachtów uderzył w jakąś przeszkodę podwodną na pełnej prędkości, dlatego, że stan wody w kanale jest dramatycznie niski i bojki zdryfowały na luźnej linie. 

I to tyle…
my się dobrze bawiliśmy, czego i Wam życzymy?

Share...🧡

Podobne wpisy

2 komentarze

    1. Kasia pisze:

      Dzięki! Polecamy się na przyszłość 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *